Sprzedaż
Pracownicy na całym świecie
Lokalizacje i 50 dystrybutorów: przedstawiciele w ponad 80 krajach
Klienci
Produkty z magazynu
Maszyny do formowania wtryskowego
W 2019 rozpoczęliśmy nasz program recyklingu prowadników kablowych z tworzyw sztucznych. Od tego czasu klienci mogą przesyłać nam zużyte prowadniki kablowe. Ważymy materiał i wystawiamy za niego voucher. Wyjątkowość tego programu polega na tym, że odbieramy nie tylko systemy zasilania wyprodukowane przez nas, ale również innych producentów, pod warunkiem, że prowadniki wykonane są z tworzyw sztucznych. Materiał rozdrabnialiśmy lub wysyłaliśmy do zewnętrznych firm zajmujących się recyklingiem. Ale potem pomyśleliśmy: Jest jeszcze więcej do zrobienia. Dlatego w 2022 wprowadziliśmy naszą platformę Chainge. Chcemy ułatwić recykling w przemyśle i promować obieg zamknięty. Chcemy również ułatwić uzyskanie materiału z recyklingu. Więcej informacji można znaleźć tutaj.
Właściciel firmy, Frank Blase, długo marzył o tym, aby wyprodukować produkt z tworzyw sztucznych, który nie rdzewieje i nie wymaga smarowania — wszystko po to, aby poruszyć nie przemysł, lecz użytkowników końcowych. Jak to często bywa, pomysł powstał przez przypadek: w nadmorskim ośrodku zauważył on rdzewiejące, wymagające konserwacji rowery w wypożyczalni. Czy motion plastics mogą pomóc? W 2021 igus współpracował z MTRL, holenderskim start-upem, aby zaprojektować rower wykonany z tworzyw sztucznych. Ruchome części pochodzą od igus, ale deweloperzy wytyczają nowe terytorium. Hamulec szczękowy, wolnobieg, przekładnia planetarna, koło pasowe, łożysko koła, mechanizm korbowy — wszystkie te części zostały wykonane z wysokowydajnych polimerów firmy igus. Więcej informacji na temat roweru z tworzyw sztucznych tutaj.
Szybkie wdrożenie produkcji nowego produktu stanowi nie lada wyzwanie dla producentów i ich dostawców. Niestandardowe części, takie jak łożyska ślizgowe w rozmiarach, których nie odnajdziemy w rynkowej ofercie producentów, muszą być dostarczane szybko i bez komplikacji. Nie jest jednak niczym niezwykłym, że rozpoczęcie produkcji elementów specjalnych metodą formowania wtryskowego trwa nawet od kilku do kilkunastu tygodni. Dzięki usłudze FastLine bezsmarowe, polimerowe łożyska ślizgowe o specjalnych wymiarach mogą być dostarczone po opłacalnych cenach w ciągu zaledwie kilku dni.
igus uruchamia platformę, która szybko i łatwo łączy użytkowników oraz dostawców komponentów ekonomicznej robotyki. Użytkownicy mogą stworzyć ekonomiczne rozwiązanie robotyczne, które odpowiada ich wymaganiom i budżetowi. Dostawcy komponentów robotyki mogą prezentować swoje produkty szerszej publiczności na nowym rynku.
Komponenty firmy igus są odporne na zużycie i zawsze działają dłużej w aplikacjach, w wyniku czego przedsiębiorcy muszą wykonywać mniej prac konserwacyjnych. Dzięki swoim inteligentnym tworzywom sztucznym firma igus wprowadza czujniki i systemy transmisyjne, które wykrywają zużycie w odpowiednim czasie oraz umożliwiają planowaną wymianę dzięki emisji odpowiedniego sygnału. Wyklucza to możliwość najgorszego scenariusza, a mianowicie uszkodzenia lub awarii maszyny. Oszczędza to czas, kłopoty i pieniądze. I zwiększa wydajność.
Włókna o nawet 50-krotnie większej odporności na zużycie, części wydrukowane 3D, które poradzą sobie z tak wieloma ruchami jak części formowane wtryskowo - to była obietnica, dzięki której firma igus rozpoczęła swoją usługę drukowania 3D. Firma oferowała również proszek SLS, drukowane narzędzia do formowania wtryskowego i bezpłatne usługi online. Możliwość obliczenia żywotności części online jest wyjątkowa w skali światowej. igus dotrzymuje obietnic.
Z okazji 30-lecia marki iglidur, samochód Smart został wyposażony w łożyska ślizgowe iglidur i wysłany w podróż dookoła świata. Mały samochód przejechał przez 30 krajów w ciągu 14 miesięcy. Dzięki tej kampanii, firma igus zaprezentowała na całym świecie wiele możliwych zastosowań swoich polimerowych łożysk ślizgowych oraz szczególne zalety materiałów iglidur.
Jakby Günter Blase spodziewał się tego już w 1994 roku. A prawdopodobnie, przynajmniej na to liczył. igus GmbH nadal się rozwija i ponownie potrzebuje więcej miejsca. Na szczęście było to już przewidziane na etapie planowania, a obszary produkcyjne i stanowiska biurowe przesunęły się ponownie w obrębie czterech ścian na Spicher Strasse. Umożliwiła to przyszłościowa architektura Sir Nicholasa Grimshaw.
„E” jak „electric” (elektryczny), mówi wszystko. igus dostarcza teraz napędy i silniki do osi liniowych drylin. W sklepie internetowym, klient może teraz skonfigurować kompletną oś liniową, w tym silnik, przewody łączące i części wbudowane, za pomocą kilku kliknięć myszką. Ponadto, wyszukiwarka produktów oblicza indywidualną cenę napędu liniowego, zużycie silnika oraz żywotność napędu przeliczoną na ilość skoków. W tym przypadku „E” może również oznaczać „easy configuration” (łatwa konfiguracja).
igus posiada już wysokowydajne polimery w wielu różnych formach. "Dlaczego nie miałyby to być rónież półprodukty?" — pomyślano w igus GmbH w 2010. Od tego czasu półprodukty iglidur są dostępne w postaci płyt, prętów okrągłych lub wydrążonych. Zaletą jest to, że w przypadku półproduktów, klienci mogą sami tworzyć własne części dostosowane do ich indywidualnych potrzeb i korzystać z zalet związanych z wieloma różnymi materiałami iglidur. Jako alternatywę, igus oferuje usługę produkcji i obrabia półfabrykaty iglidur zgodnie z wymaganiami klienta.
Dzięki igus twisterband wprowadza na rynek własny e-prowadnik dla obrotowego zasilania. Dzięki ruchowi obrotowemu 7 000 stopni w poziomie i do 3 000 stopni w pionowych pozycjach montażowych, jest to ekonomiczne rozwiązanie dla ruchów obrotowych w bardzo małej przestrzeni. Konstrukcja wygląda futurystycznie, ale jest bardzo łatwy w obsłudze. Spoiler: w 2011 r. Ten e-prowadnik otrzyma nagrodę za projekt red dot.
robolink W był pierwszym ekonomicznym ramieniem robota firmy igus. Rozwój rozpoczął się od zakupu patentu na ramię przegubowe z napędem linowym. Zaledwie kilka lat później rozwój robolink był wielkim krokiem naprzód, a seria D została opracowana. Napęd był główną różnicą w stosunku do poprzednich modeli. Przegubowy robot robolink D został przeniesiony za pomocą napędów bezpośrednich.
Przyszłościowy projekt fabryki z żółtymi pylonami teraz się opłaca. igus zwiększa wielkość fabryki o ogromne 60%. Więcej maszyn, więcej narzędzi, więcej przestrzeni magazynowej — w przestronnym budynku jest miejsce na wszystko. I wciąż jest wystarczająco dużo miejsca na dalszą rozbudowę.
Każde dziecko jest zaznajomione z łożyskami kulkowymi, można je znaleźć w rolkach, na skuterach dla dzieci i tak dalej, oraz są niemal codziennym elementem. Męczące smarowanie jest czymś, z czym stykają się wszyscy użytkownicy na pewnym etapie. W tym miejscu igus powrócił również do swojego zestawu polimerowych sztuczek i opracował pierwsze łożyska kulkowe z tworzyw sztucznych, które powodują bardzo małe tarcie. „xiros” pochodzi od greckiego słowa „suchy”. Produkty te są również bezsmarowe i bezobsługowe. Ważą mniej niż metalowe łożyska kulkowe, a ponieważ są bardziej higieniczne, nadają się do znacznie szerszego zakresu zastosowań.
igus produkuje swoją pierwszą prowadnicę profilową w postaci drylin W. Również w tym przypadku, zwyciężyły argumenty, że elementy ślizgowe są całkowicie bezsmarowe i bezobsługowe. Ich odporność na brud, kurz i wilgoć sprawia, że można je stosować w wielu trudnych środowiskach. Dodatkową zaletą jest ich bardzo cicha praca, szczególnie w przypadku długich okresów użytkowania, gdy wiele maszyn pracuje równolegle. Dzięki systemowi modułowemu, firma igus ułatwia swoim klientom konfigurację odpowiedniej prowadnicy liniowej. Wszystkie są odporne na zużycie.
W wielu obszarach produkcji, przemysł coraz częściej wprowadza automatyzację, a co za tym idzie - zastosowanie robotów. Jednak ze względu na duży promień ruchu, roboty stawiają szczególne wymagania dotyczące bezpiecznych i niezawodnych systemów zasilania energią. igus przedstawia pierwsze, specjalne rozwiązania dla robotów, które radzą sobie ze skręcaniem i pracą przez całą dobę oraz są bardzo elastyczne. Wprowadzona zostaje na rynek seria produktów triflex. Później pojawiają się odpowiednie przewody, które mogą sprostać tym samym warunkom.
Chiny stawały się coraz bardziej wartościowszym rynkiem dla igus. Potrzebne były również e-prowadniki, przewody i łożyska ślizgowe firmy Porz-Lind w Kolonii. W celu lepszej koordynacji i zarządzania relacjami biznesowymi powstała filia w Chinach tuż przed przełomem tysiąclecia. Dziś jest największym oddziałem.
Tworzenie samonastawnych łożysk było logiczną konsekwencją ciągłego rozwoju materiałów i wzrostu liczby możliwych zastosowań. Wyprodukowana metodą wtrysku 2-komponentowego, oprawa jest uformowana nad wewnętrzną czaszą kulistą, pozostając jednocześnie ruchomą. Asortyment produktów igubal nieustannie rośnie, ale niezależnie od nowych materiałów i kształtów, niektóre rzeczy pozostają takie same: łożyska nie wymagają smarowania, konserwacji i są bardziej ekonomiczne niż łożyska metalowe.
Fabryka w starych murach stała się zbyt mała, igus stale się rozwijał we wszystkich dziedzinach. Potrzebna była większa przestrzeń produkcyjna i więcej miejsca dla personelu. Nie tylko przez kilka lat, ale na dłuższą metę jako stała baza, fabryka, która może rozwijać się wraz z firmą. Znany brytyjski architekt Sir Nicholas Grimshaw był zafascynowany odprawą, a także obrazem układu słonecznego, który odzwierciedla kulturę korporacyjną. Powstał budynek, który ma uderzające żółte pylony i wyróżnia się otwartością, elastycznością i niezwykłym, jasnym designem, który od tego czasu pozostawia wrażenie na pracownikach i przechodniach.
Klienci igus coraz częściej pytali o rozwiązania dla ruchu liniowego. Chcieli wykonywać ruchy ciszej i bez smarowania, przy zachowaniu wszystkich zalet, które znali już z asortymentu łożysk ślizgowych iglidur. Pierwszym produktem, który pojawił się na rynku w tym kontekście, była wkładka z kompensacją luzu wykonana z materiału o szczególnie niskim współczynniku tarcia. Już sama nazwa „drylin” wskazywała na to, czym jest - sucha prowadnica liniowa. Innymi słowy - bezsmarowa.
W firmie igus wszyscy zawsze zadawali ważne pytanie: Jak możemy ulepszyć coś dla klienta? Jako tylko jedną z wielu odpowiedzi, firma igus wprowadziła na rynek readychain - prowadnik kablowy, który został wcześniej konfekcjonowany i zawiera wymagane przewody o odpowiednich wymiarach, dzięki czemu jest gotowy do natychmiastowego montażu. A to nie wszystko. Klientom ułatwiono zamawianie, ponieważ teraz wystarczyło złożyć tylko jedno zamówienie. Readychain może być dostarczony i zainstalowany szybciej, wymaga mniej przestrzeni montażowej, co poprawia logistykę i pozwala na bardziej ekonomiczną produkcję.
Katalogi w formie papierowej nie spełniały już standardów, które wyznaczył sobie igus. Klienci mieli otrzymać więcej informacji, a także mieć możliwość znalezienia prowadników kablowych do indywidualnych zastosowań. Pierwszy ekspercki system e-prowadników został zaprogramowany i opublikowany na płycie CD-ROM — program symulacyjny, który mógłby sugerować właściwą konfigurację i oferować różne formy podziału wewnętrznego. Był to ważny krok, w kierunku realizacji motta: „Prowadzenie energii w ruchu staje się prostsze”.
e-prowadnik był coraz częściej używany w przemyśle i dlatego nieuniknione było, że odpowiednie przewody stały się przedmiotem uwagi. Rozmawiając z klientami, Frank Blase często słyszał, że słaba jakość przewodu prowadziła do efektów korkociągu, zerwania żyły i powstawania pętli w przypadku przyspieszenia, dużej liczby cykli czy wysokich szybkości. igus poradził już sobie z tym wyzwaniem w przypadku e-prowadników. Dlatego firma zdecydowała się opracować własne, zoptymalizowane trybologicznie przewody z innowacyjnym splotem i przejąć odpowiedzialność za cały system składający się z prowadnika kablowego i przewodów.
Wszędzie tam, gdzie jest obrabiane drewno, zawsze jest dużo wiórów i kurzu. W coraz większej liczbie gałęzi przemysłu e-prowadniki skutecznie chronią przewody przed wieloma obciążeniami związanymi z ruchem. e-tuba R68 została opracowana, aby móc zaoferować system przyjazny dla przewodów również dla branży obróbki drewna i transportu materiałów. Dzięki zamkniętej konstrukcji można zapewnić najlepszą możliwą ochronę przewodów w trudnych warunkach. Ponadto ułatwiają montaż.
Ludzie tworzą igus takim, jaki jest dzisiaj. Nie tylko pracownicy, ale także klienci. Aby zilustrować filozofię igus i ułatwić jej internalizację, Frank Blase opracował „układ słoneczny” firmy igus, który wizualnie reprezentuje strukturę korporacyjną igus GmbH. Obejmuje on wszystkich i wszystko: zespoły, liderów zespołów, menedżerów i kadry kierownicze, a także klienta, jako ważny punkt centralny istnienia firmy. W końcu to klient, podobnie jak słońce, jest źródłem energii. Wszystko działa razem w ramach systemu zorientowanego na reguły chaosu — i gwarantuje, że nie będzie on statyczny.
Do tego czasu, do firmy dołączył Frank Blase, który dostrzegł możliwość szybszego osiągnięcia sukcesu w USA dzięki asortymentowi łożysk ślizgowych. Opracowano dwa dodatkowe materiały, iglidur X i iglidur M250, którym przypisano niezbędne wymiary w calach. Początki w Rhode Island był jednak bardzo powolne. W 1986 oddział przejął młodszy brat Carsten Blase, a Frank wrócił do Niemiec. Dziś, igus USA jest jednym z największych z 35 oddziałów, które istnieją za granicą.
Günter Blase jest znany ze swojego dociekliwego umysłu i pionierskiego ducha. Dlatego, tylko kwestią czasu było, aż dotrze do niego, że zamiast korzystać z materiałów dostawców, musi opracować własne materiały do produkcji łożysk ślizgowych. iglidur G był pierwszym materiałem, z którego wykonał łożyska ślizgowe metodą formowania wtryskowego. Łożysko ślizgowe iglidur G, zwane również w igus „wszechstronnym klasykiem”, do dziś stanowi część asortymentu firmy. Wyróżnia go wszechstronna zastosowań — podobnie jak w przypadku wszystkich łożysk ślizgowych firmy, jest bezsmarowe i bezobsługowe.
Innowacyjny prowadnik kablowy wykonany z wysokiej jakości polimerów był dalej rozwijany i dostępny w kilku wariantach. Aby skutecznie wprowadzić produkt na rynek, zaprojektowano i wydrukowano pierwszy katalog prowadników kablowych. Projekt podwójnego katalogu ze spiralnym segregatorem był prekursorem wszystkich materiałów reklamowych i dokumentów drukowanych firmy igus.
Podwójny garaż w Kolonii-Mühlheim wkrótce stał się zbyt mały. W Bergisch Gladbach, koło Kolonii, Günter Blase znalazł odpowiedni budynek w zabytkowej dzielnicy przemysłowej Lochermühle. Dzięki położeniu nad starymi terenami, na których już w 1595 roku powstały pierwsze młyny, a także dzięki lokalizacji w pobliżu rzeki Strunde, istniał tam dokładnie taki duch przedsiębiorczości, który nadawał impet firmie igus jako przedsiębiorstwu.
Utworzenie pierwszego e-prowadnika z tworzywa sztucznego jest symptomatyczne dla igus GmbH: został on opracowany, ponieważ Günter Blase uważnie słuchał producenta tekstyliów Schlafhorst. Schlafhorst szukał nowej koncepcji dla swoich maszyn tekstylnych, aby chronić przewody podczas długich przesuwów w surowym środowisku fabrycznym. igus produkował już łożyska ślizgowe z wysokiej jakości tworzywa sztucznego. Tak zwana seria 20 została utworzona we współpracy z inżynierem mechanicznym. Kamień milowy w automatyce.
„Daj mi swoją najtrudniejszą część, a znajdę rozwiązanie” — powiedział Günter Blase w rozmowie z Pierburg. Musiał zaryzykować, aby zdobyć firmę Pierburg — swojego pierwszego klienta. W domu było dwoje dzieci, którymi trzeba było się zająć. Brakowało pieniędzy. Dopiero co założył firmę igus ze swoją żoną Margret, a już trzeba było kupić pierwszą wtryskarkę. Zamówienie od firmy Pierburg było pilnie potrzebne.
Günter Blase otrzymał zapytanie od firmy Pierburg. Najbardziej skomplikowaną częścią okazał się stożek zaworu do gaźnika. W 1965 nikt nie wpadłby na pomysł, aby ten niewielki metalowy element wykonać z tworzywa sztucznego, i to w dodatku na wtryskarce. Proces produkcji był po prostu zbyt skomplikowany. Dla Güntera Blase nie był to powód, aby się poddać. Wszedł do swojego podwójnego garażu i eksperymentował, dopóki z wtryskarki nie wyszedł pierwszy, doskonały, polimerowy zawór wtykowy.
Od samego początku, życie w firmie igus było wielokrotnie uwieczniane na filmach. Wideo przedstawia kompilację starych nagrań i fragmentów wywiadów z Günterem Blase.
To daje mały wgląd we wczesne lata i pokazuje, jak Günter Blase trafił do branży tworzyw sztucznych i co było dla niego ważne od początku: klienci i korzyści, jakie mogą im dać produkty igus!